Długo musiałyśmy na siebie czekać. Nawet jeśli świat się skurczył, to i tak odległość i czas robią jednak swoje. W końcu zagrało wszystko co mogło i w zaciszu rodzinnej puszczy spełniłyśmy swoje marzenie o wspólnej sesji. Mam nadzieję, że nie tylko nam (tym po obydwu stronach obiektywu) spodoba się efekt końcowy. Miłego oglądania :)
3 komentarze:
piekne.. gratulacje dla obu Pań :)
ADG
Bardzo ładna ta sesja :)
Very beautiful pictures
Prześlij komentarz